Parkur

Lorita

Wiadomo co prawda?
##############
Lorita wjechała tu na Arizonie. Zaczęła od rozgrzewki. Wprowadziła klacz na ślad i kazała jej wykonywać różne wolty, wężyki itp. Potem dała jej łydkę do kłusa. To samo. Potem jeszcze zwroty w kłusie i stępie. Musiała ją dobrze rozgrzać. To wszystko było na razie na luźnej wodzy. Potem ją zebrała i powtórzyła wszystkie ćwiczenia w obydwóch chodach. Potem kazała się klaczy zatrzymać. Poprawiła popręg. Kazała stajennemu ustawić przeszkody od 30 do 100 cm. Znów wsiadła na klacz. Dała jej łydkę do galopu. Przed nimi był 30 cm krzyżaczek. Naprowadziła ją na przeszkodę. W odpowiednim momencie dała jej sygnał do skoku i oddała wodzy. Wykonała półsiad. Po lądowaniu znów ją zebrała i naprowadziła na tą samą przeszkodę od drugiej strony. I znów to samo, wybicie, półsiad, oddanie wodzy, lądowanie.

Arizona

Najpierw stępowała a potem zaczęła kłusować i poprawnie wykonywać polecenia dziewczyny, wykonywała wolty i wężyki. Następnie po sygnale zagalopowała. Naprowadzona na przeszkodę przeskoczyła ją bezbłędnie. Potem została naprowadzona na nią jeszcze raz, ten skok też był dobry.

Lorita

Pochwaliła klacz. Wiedziała, że to nie było dla Arizony trudne. Zebrała kasztankę i naprowadziła na kolejną przeszkodę, a mianowicie trzy 60 cm oskerki. Były ustawione rzędem więc trzeba było je pokonać od razu. W odpowiednich miejscach dawała sygnały do wybicia i wykonywała półsiad oddając Arizonie wodzy. Po pokonaniu rzędu przeszkód Lorita pochwaliła klaczkę. Potem nakierowała ją na drągi. Kazała jej zwolnić do kłusa. Po pokonaniu drągów znów kazała jej galopować i naprowadziła ją na 100 cm kopertę. W odpowiednim momencie dała łydkę do wybicia, wykonała półsiad i oddała wodzy.

Arizona

Klacz szereg okserów pokonała bez problemu, następnie przeszła do kłusa i przeszła drążki. Klacz zarżała wesoło i zagalopowała, arizona nakierowana na przeszkodę ruszyła na nią. Zawadziła o nią kopytem i lekko się potknęła, na szczęście nic nikomu się nie stało...

Lorita

Dobra, nic na siłę. Normalnie Lorita nakierowałaby klacz znów na tą przeszkodę, ale skoro była dla niej za wysoka to trudno. Dobrze się jej jeździło na Arizonie. Mogłaby spróbować kiedyś z nią metod ziołowych i innych takich, które dobrze znała. Ale wracając na parkur, dziewczyna nakierowała kasztankę na 80 cm murek. Murek jak murek składa się z małych cegiełek. Łydka do wybicia, półsiad, oddanie wodzy i lądowanie. Jeśli klaczy się udało to ją pochwaliła jeżeli nie to nakierowała ją jeszcze raz na tą samą przeszkodę.

Arizona

Arizona dostała znak do skoku. Zarżała cicho i przeskoczyła przeszkodę, tym razem uważając by wszystko poszło dobrze. Wylądowała i parsknęła.

Lorita

Kazała klaczy się zatrzymać. Chciała zrobić coś jeszcze i do tego klacz nie mogła być zbytnio zmęczona. Zsiadła z niej i poluźniła popręg. Wyprowadziła ją z parkuru.

//zt//

Arizona

Arizona zatrzymała się i podążyła za Loritą...
Z.t

Aleksandra

Aleksandra Weszła z klaczką na parkur, podciągnęła jej popręg i wsiadła. Wysłała sygnał Stolen do stępa.

Stolen

Stała spokojnie kiedy dziewczyna wsiadała. Ruszyła stępa.

Aleksandra

Aleksandra postępowała z nią przez chwilę robiąc małe wolty, dała klaczy łydkę do kłusa. Poprosiła stajennego o ustawienie drążków do kłusa, kiedy mężczyzna zrobił to o co go prosiła najechała na nie. Zrobiła parę wolt i znów najechała na cavaletti. Jeśli Stolen zrobiła wszystko poprawnie to dziewczyna ją nagrodziła.

Stolen

Posłusznie wykonywała wszelkie wolty i inne ćwiczenia. Przeszła do kłusa. Pokonała drągi wysoko unosząc nogi. Przyjęła pochwałę.

Aleksandra

Aleksandra poprosiła mężczyznę o ustawienie niskiej przeszkody, coś około 70/80 cm.
Gdy zrobił to dziewczyna dała Stolen łydkę do galopu, zrobiła parę wolt w galopie. Następnie nakierowała klacz na przeszkodę, jeśli klacz kierowała się na przeszkodę i skoczyła to Aleksandra stanęła w strzemionach i zaczęła pochylać się na przód by zmniejszyć obciążenia zadu klaczki, potem jeśli Stolen przeskoczyła to dziewczyna zaparła się nogami w strzemionach i cofnęła ciężar ciała by nie spaść. Przeszła do półsiadu i nagrodziła klacz.

Stolen

Klacz płynnie przeszła w galop. Naprowadzona na przeszkodę instynktownie znalazła odpowiednie miejsce wybicia i wykonała baskil. Wylądowała po drugiej stronie parskając radośnie.

Aleksandra

Aleksandra poprosiła o podwyższenie do około 120cm. Nakierowała klaczkę na przeszkodę, zrobiła to samo co przy poprzednim skoku. Jeśli Stolen ten skok wykonał również poprawnie to nagrodziła ją.